Rozmowa z Prezes KU AZS Uniwersytetu Medycznego
Listopad
21
2017

Rozmowa z Prezes KU AZS Uniwersytetu Medycznego

Zapraszamy do kolejnego wywiadu - rozmawialiśmy z kol. Agnieszką Wargocką, Prezes Klubu Uczelnianego AZS Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Opowiedziała nam swoją historię związaną z AZS-em, zdradziła największy sukces sportowy osiągnięty na studiach. Wskazała co będzie dla niej najistotniejsze w najbliższej dwuletniej kadencji oraz podzieliła się informacją, dlaczego Lublin jest tak ważny dla niej.

 

Kiedy się zaczęła Twoja przygoda z AZS-em, jako zawodniczki oraz w zarządzie Klubu?
- Od zawsze, kiedy pamiętam, obecna w moim życiu była piłka siatkowa. W momencie, kiedy dostałam się na swój wymarzony kierunek - Lekarski, poszłam z koleżanką na pierwszy trening sekcji. Tak zaczęła się nasza przygoda z AZS-em. Na pierwszym roku oprócz trenowania i grania w siatkówkę halową, niespodziewanie dla mnie i partnerki, zadebiutowałyśmy w turniejach siatkówki plażowej. Natomiast działalność w AZS-ie rozpoczęłam od drugiego roku. Pierwszy raz pojawiłam się na walnym zebraniu Klubu Uczelnianego AZS w 2015 roku. W trakcie tamtej dwuletniej kadencji nastąpiły zmiany i zostałam włączona przez Prezes Sylwię Gawędę do zarządu Klubu. Na początku moja działalność ograniczała się wyłącznie do mojej sekcji, ale z czasem zaczęła się rozszerzać, a ja brałam większą odpowiedzialność za działania w Klubie.

Jakie występy najlepiej wspominasz, z których zawodów?
- Warto podkreślić, że dopiero na studiach pierwszy raz wystąpiłam na zawodach siatkówki plażowej. Wcześniej trenowałam tylko piłkę siatkową - głównie na hali. Byłam więc zaskoczona po pierwszym turnieju, jak dobrze idzie nam gra na piasku. Nie będę ukrywać, że wyjazdy związane właśnie z siatkówką plażową wspominam najlepiej, jak chociażby w tym roku, kiedy z Martyną Frączek pojechałyśmy do Gdańska bronić trzeciego miejsca w klasyfikacji drużynowej Mistrzostw Polski Uczelni Medycznych. Okazało się, że wróciłyśmy ze złotym medalem indywidualnym - co przełożyło się również na złoto w klasyfikacji drużynowej. To było coś niesamowitego, nigdy tego wyjazdu nie zapomnę.

Zostałaś wybrana na Prezes Klubu, jakie plany i cele postawiałaś przed swoim zarządem?
- Na moją kadencję przypada trudny czas, ponieważ czeka nas budowa nowej hali sportowej. Od przyszłego sezonu nie wiemy jeszcze, gdzie będziemy trenować, gdzie będzie nasze biuro. Moim celem będzie: po pierwsze - poradzić sobie w tym trudnym czasie, a po drugie - chciałabym, aby osoby w moim zarządzie czuły przynależność do AZS-u. Chciałabym postawić na dobrą atmosferę, a będzie to istotne w kontekście chociażby braku hali, aby być razem. Bardzo ważne jest, aby osoby, które przychodzą do AZS-u, działały z miłą chęcią i nią zarażały nowe, kolejne osoby. Zależy mi również na promocji AZS-u. Zauważyłam, że studenci pierwszego roku nie wiedzą czym jest AZS, a uważam, że w czasie, kiedy sport jest taki modny - bardzo ważne jest dotrzeć do tych osób. Chciałabym, żeby było o nas głośniej na Uniwersytecie Medycznym, aby AZS był rozpoznawalny.

Przed Wami liczne starty: na Akademickich Mistrzostwach Woj. Lubelskiego, Akademickich Mistrzostwach Polski czy Mistrzostwach Polski Uczelni Medycznych. Jak to wszystko można przypilnować, aby nie przegapić któryś z zawodów?
- Na pewno jest to trudne logistycznie. Ja jako Prezes biorę terminarz i wszystko sobie zapisuję. Mam jednak to szczęście, że w zarządzie jest dużo osób z różnych dyscyplin, więc rozwiązaniem problemu jest wybranie w każdej sekcji jednej osoby, która będzie za nią odpowiedzialna - taki koordynator sekcji. Zajmuje się ona terminami zgłoszeń, certyfikatami itd. Uważam, że to poniekąd w jej interesie jest przypilnować te terminy, ponieważ to ona i jej drużyna finalnie startuje w AMWL, AMP czy MPUM. Oczywiście ja również staram się nad tym czuwać, lecz mogę śmiało powiedzieć, że mam dobry zespół i jestem przekonana, że wzajemnie będziemy się pilnować i nie będzie większych problemów.

W przyszłym roku Wasz Klub Uczelniany będzie organizatorem turnieju Półfinałowego Akademickich Mistrzostw Polski w piłce ręcznej mężczyzn. Jakie plany macie związane z tym turniejem?
- Termin turnieju Półfinałowego Akademickich Mistrzostw Polski w piłce ręcznej najczęściej wypada na pierwszy weekend majowy. Będę chciała współpracować z każdą uczelnią, aby te zawody zorganizować jak najlepiej. Postawię na promocję tych zawodów w mediach społecznościowych, jest to bardzo istotne w tym czasie. Chcielibyśmy zrobić imprezę integracyjną dla uczestników. Zależy mi, aby Ci zawodnicy, którzy do nas przyjeżdżają, widzieli, że Lublin jest miastem pięknym, rozwijającym się. Miastem, które warto odwiedzić. Sama jestem z Lublina i jestem zakochana w naszym lubelskim grodzie. Ważne jest dla mnie, żeby uczestnicy również poczuli ten klimat i mieli dobre wspomnienia, wyjeżdżając z Lublina.

Dziękuję za rozmowę - Piotr Rejmer.

 

Agnieszka Wargocka - profil AZS

Przynależność do AZS: od 2014 r.
Sekcja sportowa: piłka siatkowa
Prezes KU AZS: od 2017 r.
Studentka: UM Lublin

Facebook

Youtube

Wspierają nas